piątek, 25 maja 2012

Tygrysy, irysy i truskawki










Gdyby tygrysy jadły irysy....
.......................................
Na szczęście tygrysy wolą truskawki!





Na kolorowo!


Będę was zanudzać zdjęciami i opowieściami ogrodowymi..... 
Teraz jest właśnie "ten" moment, kwitną wszystkie moje ukochane "najpiękniejsze" - orliki, irysy, clematisy, łubiny, rododendrony..... oj dużo tego! Pracy w ogrodzie nie ubywa: plewienie, bieganie z konewką, a czasem i walka ze szkodnikami (AAAAA!!!! jakieś potworne gąsienice zjadają mojego clematisa!!!!) Trzy z czterech zakupionych w tym roku i posadzonych w ogrodzie nowych clematisów już cieszy nas cudnymi, ogromnymi kwiatami. Powoli zaczynają też już rozkwitać dalie. Niespodziewany przymrozek jaki zafundowała nam "zimna Zośka" trochę przymroził mi co delikatniejsze kwiatki (i cukinie) ale większych szkód nie narobił.

No starczy tego pisania o ogrodzie, pora przejść do czynów - czeka mnie jeszcze wysadzenie dwóch skrzynek pachnącego groszku ;-)











sobota, 12 maja 2012

Jest cudownie!


Uwielbiam Maj! Jak chyba każdy zapalony "ogródkowiec" o tej porze roku zasuwam od rana do wieczora, sieje, sadze, plewie...... i końca roboty nie widać. I to jest w tym wszystkim najfajniejsze ;-)
A potem można sobie klapnąć na zielonej trawie z filiżanką kawki lub herbatki
I to jest w tym wszystkim najfajniejsze!!!!
;-))