niedziela, 21 sierpnia 2011

Ile dzieciaków zmieści się w jednym ogrodzie?

Mamy za sobą "pracowity" imprezowy weekend. Pogoda nareszcie odpowiednia, można wytaczać na taras grilla, wystawiać stoły i siedzieć do późna nie marznąc na kość (komary to niestety inna bajka). A co najlepsze w takich ogrodowych imprezach : dzieciarnia szaleje i rozrabia, i świetnie się bawi a my mamy "względny" spokój. Tak też było i tym razem. Cała dzieciarnia, sztuk 8, różnego wieku i płci, doskonale bawiła się jeżdżąc wkoło domu wszystkimi autkami, ciężarówkami, jezdzikami i innymi pojazdami jakie moje chłopaki mieli do zabawy w ogrodzie. Wszystko co miało koła zostało wykorzystane! Było też grupowe skakanie na trampolinie i "bujanie" się w hamaku. Nie obyło się bez szkód w roślinności, no ale jak na takie dziecięce "stadko" to i tak szkody niewielkie. A jaka zabawa!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz