niedziela, 4 września 2011

O!, jacy jesteśmy zmęczeni!!

Oj działo się, działo przez ten weekend. Jesteśmy wszyscy lekko zmęczeni, niedospani i "wczorajsi". Uf, dobrze że jutro normalny dzień, chłopczyki do przedszkola a my do normalnych zajęć i obowiązków, i odpocząć wreszcie będzie można ;-) A co w ten weekend się działo? Zaczęliśmy od kinderbalu i szaleństwa na placu zabaw. Dla naszych wiejskich dzieciaków to nie lada atrakcja. We wsi tego nie mamy. Były autka, ciuchcie, kulki, zjeżdżalnie, no i oczywiście płacz wielki kiedy trzeba było wychodzić.




Kolejny punkt wielce meczącego weekendu - dożynki!! Nasze, wiejskie. Zabawa świetna, wieś doskonale się bawi, i to naprawdę z pełna kulturą!! Cała nasza "populacja" się stawiła, łącznie z młodzieżą, dzieciakami  i bobasami - a trochę tego jest w naszej wiosce. I wszystko zgodnie podrygiwało na parkiecie. Ja też! Stoły puste nie były, a pomimo dość znacznego spożycia (to wieś w końcu!) żadnych burd, grand i "trupa ścielącego się gęsto". Pełna kulturka! Bo to porządna wieś jest w końcu!!
Tyle tylko że niedzielne przedpołudnie trochę takie "senne" było i raczej w pozycji horyzontalnej.
A to jeszcze nie koniec...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz