czwartek, 19 lipca 2012

To co lubimy


Rodos jest niestety dość mocno opanowane przez turystów, niestety... (westchnięcie)
ale jak się dobrze poszuka to można znaleźć piękne w miarę puste plaże, gdzie co najwyżej paru lokalnych wypoczywa z rodzinami. Bez turystycznego jazgotu, zatłoczonych parkingów, leżaczków koło leżaczków itp... I taka właśnie jest plaża Stegna. Mała mieścinka Stegna, bez wielkich hoteli, tylko pensjonaty, parę "turystycznych" leżaczków, a poza tym PUSTO! 
I jest tak jak lubimy: DUŻO KAMIENI, MAŁO LUDZI!! (broń Boże na odwrót)
chłopczyki plumkają w naturalnych basenach między kamieniami, a my mamy gdzie ponurkować.
No niestety nawet tu się czasem jakiś "turysta" zapchać musi. Tak też i dzisiaj na samą plaże wpakowała się autem właśnie taka grupa "turystów"..... ( nie napiszę jakiej narodowości).... wpakowała się i już wypakować się nie mogła bo auto w piachu i żwirze utknęło. No i kopali, grzebali, warczeli silnikiem.... i pewnie by tak do wieczora walczyli gdyby się jeden z mieszkańców nie ulitował i ich terenowym autem nie wyciągnął.... a po co się trzeba było na samą plażę pchać??!! 
Ech, turyści, turyści.... ;-))







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz