Witajcie kochani
Dawno nic nie pisałam na blogu, ale prac i obowiązków mam sporo, a i w zasadzie nic "super ciekawego" się nie dzieje żeby tym można się było zaraz na łamach bloga chwalić ;-)
Jesień, jesień..... jesień już pełną gębą. Kończę sadzenie cebulek (ostatnia paczka parudziesięciu cebulek tulipanów mknie do mnie kurierem), grabie liście (liście liście, coraz więcej liści!!!!) wycinam co już "zapadło w sen zimowy", oraz obsypuje korą to co źle znosi zimno. Oj a zimno to już mamy!!! Rano szronik na trawniku, lada chwila mróz zetnie dalie i kanny i ...... znowu "byle do wiosny!"
Na dworze zimno, więc znacznie lepiej "kwitnie" praca twórcza w domu. Parę dni temu wróciła z Warszawy z targów biżuterii. Niestety nie mam dla Was żadnej relacji fotograficznej, żadnych ciekawostek i najnowszych trendów - nie było czasu żeby się na spokojnie z aparatem przejść po stoiskach i pokukać w gabloty. Sorki, odpracuje na wiosennych targach w Gdańsku ;-)
Dzisiaj proponuje za to mała relacje foto z własnej "radosnej twórczości".
Ja się dopiero rozkręcam (uczę), cała zima przed nami, mam nadzieję że "Jeszcze Wam pokaże!!!!"
Pa!
No ładne cacko! :) więcej!
OdpowiedzUsuńBędą lepsze! Już się kolejna para kolczyków szykuje. Taka "profesjonalna"!!
OdpowiedzUsuń