niedziela, 15 stycznia 2012

Pierwsze białe paproszki


Mamy zimę!! Wiem, wiem..... w kalendarzu już od jakiegoś czasu jest zima, ale w praktyce....hmmm.... sami wiecie jak było. A tu nagle ciut bardziej zimowo się zrobiło. To znaczy dwa podstawowe zimowe "objawy" są - śnieg (ledwo, ledwo, ale to lepsze niż nic) i zimno (a nie +10 jak to miało miejsce jeszcze parę dni temu).
Śniegu, jak już mówiłam jest ledwo ledwo, ale już ta minimalna ilość białych paproszków wystarczy żeby wytęskniona zimowych atrakcji dzieciarnia miała radochę. Bałwana ulepić się udało!!
No niestety zima (ta w praktyce) ma też swoje kiepskie strony. I każdy kto ubierał dwójkę dzieci w te wszystkie kombinezony, szaliczki, czapeczki, rękawiczki (wrrrr!!) wie o co mi chodzi.....



1 komentarz: